Nie bić

Wysłany: Pią 20:19, 02 Mar 2007

Jeśli nie bijesz i nie chcesz, by ktoś Cię bił to podpisz się pod tematem i wyraź swoją opinię.

Wysłany: Pią 20:21, 02 Mar 2007

to nic nie zmieni.. moi rodzice mnie bili jak bylam mlodsza. nie moglam im sie wtedy przeciwstawic. teraz moja matka jest ode mnie mniejsza wiec ona mnie nie bije.. a ojciec wie ze jak tylko podnioslby na mnie reke to ucieklabym z domu albo gdzies to zglosila tak zeby mial przesrane do konca zycia. niedawno mialam taka sytuacje i co? pozniej nie odzywalismy sie do siebie pol roku..a moja matka myslala ze on mnie molestuje.. mial przesrane. A we mnie pozostaly tylko wspomnienie... okropnego dziecinstwa... nigdy nie uderze dziecka.

Wysłany: Pią 20:39, 02 Mar 2007

Wydaje mi sie że dzieci trzeba darzyć wielką miłością przez cały czas od czasu do czasu trzeba też dać klapsa ale jednocześnie dziecko musi wiedzieć że bicie przez rodzica nie jest przyjemne dla niego samego a także że jemu jest przykro że dziecko się tak zachowuje i czasem zmusza do użycia siły. Dzieci które uczula się na wrażliwość od początku bardzo szybko doceniają wysiłek rodziców i ich prace a przez to są bardzo wdzięczne. Przynajmniej... tak mi sie wydaje.

Wysłany: Pią 20:40, 02 Mar 2007

chcesz uderzyc? uderz rowiesnika

Wysłany: Pią 20:43, 02 Mar 2007

niebijce nas..... jestesmy waszą przyszloscia

Wysłany: Pią 20:46, 02 Mar 2007

Niektórym się wydaje że od małego klapsa nikt jeszcze nie umarł, ale to początek, albo lepiej, zaczątek przemocy wobec dzieci.Niestety bezradność ludzka jest często ogromna. A to właśnie jest najczęściej powód dorosłych do wyżycia się na dziecku.Stanowczo nie można tak karać dzieci.!!!!!

Wysłany: Pią 20:47, 02 Mar 2007

Moi rodzice, a raczej Mama jak ja byłam mała, nie raz za karę wymierzali mi cłakiem zasłuzonego klapsa. Pyskowałam - dostawałam "plaskacza" i wcale tego nie żałuję. Nigdy nie byłam maltretowana, nie powiem, ze byłam bita, nawet jeśli te klapsy były codziennie, ale takim byłam dzieckiem. Teraz by się to nzawało z zespołem ADHD.... Jestem wdzięczna moim rodzicom za takie własnie postępowanie ze mną. I nie mam do nich o to ani odrobiny żalu. Teraz mam swoje dzieci, nie biję ich, tłumaczę, ale jeśli przesadzą - dostają klapsa w tyłek. I nie uważam, zeby było to coś złego. Jednak za faktycznie bicie dzieci i maltretowanie powinny być surowe kary z więzieniem o zaostrzonym rygorze włącznie. Z odbieraniem praw rodzicielskich NATYCHMIAST, a nie zastanwianiem się czy może "kara" wmierzona rodzicom coś zmieni, ich zmieni i więcej tak z własnym dzieckiem nie postąpią. Bo jeśli zrobili to raz, to zrobią to po raz kolejny.

Wysłany: Pią 20:52, 02 Mar 2007

dla mie rodzice ktorzy bija dzieci tylko dlatego ze zbroi cos lub nie pojdzie po ich mysli powiinni byc karani i to wysoka grzywna albo nawet oddaniem dzieckiem, niektore dzieci maja lepiej w domu dziecka nic we własnym, a moze ktos norlamlny bedzie chcial je adoptowac i da im normalny dom i poczucie bezpieczenstwa, KOCHASZ - NIE BIJ!!! to powinni wiedziec wszyscy rodziece!!!sa inne metody wymierzania kary ale napewno nie cielesne!!!

Wysłany: Pią 20:53, 02 Mar 2007

chciałbym zobaczyć, jak tłumaczysz 3 - 4 latkowi, że nie wolno stawać na krzesełku na balkonie, i co zrobisz, kiedy dziecko cię zignoruje i postawi krzesełko na balkonie.

Wysłany: Sob 15:29, 03 Mar 2007

teraz rodzice nie umieja wychowywac dzieci a czaami dzieci wychowuja swych rodziców taka teraz tała sie prawda na dziecku tylko sie wyrzywaja jak im cos pojdzie nie tak RODZICE POPATRZCIE NA SIEBIE